Kto nigdy nie marzył o byciu czarodziejem... ten kłamie, lub jest na to jeszcze za mały
Kiedy widzi się nazwisko J.K.Rowling, pierwsze co przychodzi na myśl to napisana przez nią siedmio-tomowa seria książek
o przygodach młodego czarodzieja, tytułowego Harrego Pottera. Jednak co tak naprawdę sprawiło, że pomimo upływu ponad 20
lat od wydania pierwszej części, cała seria nadal cieszy się ogromną popularnością?
Cykl przedstawia świat magii, czyli społeczność czarodziejów, istniejącą równolegle do świata niemagicznego, tak
zwanego mugolskiego. Autorka w swoich dziełach skupiła się głównie na historii trójki przyjaciół: Harrego Pottera, Rona
Weasleya i Hermiony Granger, których tiara przydziału przydzieliła do jednego z czterech domów w Szkole Magii
i Czarodziejstwa - do Gryffindoru.
Ich przygody były inspiracją do stworzenia między innymi internetowego Hogwartu, do którego każdy może się zapisać i spróbować
swoich sił na zajęciach Obrony przed Czarną Magią, czy też ważenia eliksirów. Pamiętajcie jednak by zasłaniać uszy przed
krzykiem Mandragory na lekcji zielarstwa, może być on zgubny nawet dla najlepszego czarodzieja i czarodziejki...
Wraz ze wzrostem popularności całej serii, wzrastała ilość jej fanów na całym świecie. W dzisiejszych czasach społeczeństwo
Potterhead - bo tak nazywają się fani serii - jest jednym z najliczniejszych funclubów na świecie. Śmiało może konkurować
z fanami Gwiezdnych Wojen czy też Uniwersum Marvela.
Każdy prawdziwy potterhead powinien mieć w swoim domu coś związanego z serią Harrego. Począwszy od szalików z logo ulubionego
domu, przez bluzy, koszulki, plecaki... kończąc nawet na specjalnie rzeźbionych różdżkach!
Największą popularnością cieszą się:
*koszulki
*bluzy kangurki
*SKARPETKI!
*obudowy na telefon
*peleryny
*figurki postaci z serii
W zeszłe wakacje ogromną popularność zdobyła również aplikacja na telefon pozwalająca chociaż odrobinkę przenieść się do świata
magii. Umożliwiła ona graczom z całego świata dołączenie do niezwykłej społeczności, dzięki której na ekranie telefonu, mimo
tego, iż przed nami znajdowało się najzwyklejsze drzewo, pokazywał się Dementor lub inna rozpoznawalna postać z serii.
Sami przymierzamy się do zakupu jakiejś drobnostki związanej z tym magicznym światem, a może kiedyś i w naszym butiku
zagoszczą ubrania i akcesoria, których nie powstydziłby się żaden Potterhead...
Koniecznie dajcie znać, co o tym sądzicie!
Wszystkie komentarze